Dzisiejszy świat obfitujący w nadmiar obowiązków, sprawunków i wymagań sprawia, iż coraz mniej czasu pozostaje nam na wspólny rodzinny czas, który jest niezbędny dla budowania relacji oraz zachowania dobrostanu psychicznego dzieci i ich rodziców. Często w codziennej gonitwie zapominamy o wspólnych aktywnościach, jakże istotnych z punktu widzenia poczucia bezpieczeństwa naszych najbliższych.
Dbanie o dziecko i jego rozwój to nie tylko zaspokajanie jego potrzeb fizycznych, ale również emocjonalnych, budowanie „odporności psychicznej”, która pozwoli dziecku radzić sobie z wyzwaniami dzisiejszego i jutrzejszego świata. Niezależnie od wieku, każde dziecko potrzebuje dostępnego, uważnego rodzica, który znajdzie przestrzeń na bliskość fizyczną, zapyta o samopoczucie, okaże zainteresowanie nie tylko życiem szkolnym i sukcesami bądź niepowodzeniami edukacyjnymi, ale również kłótnią z przyjacielem, niestrzeloną bramką na treningu, przeczytaną książką, czy też nową grą, która fascynuje wszystkich w klasie.
Deficyt więzi z bliskimi generuje szereg różnorodnych trudności emocjonalnych, w tym lęk, niska samoocena, poczucie osamotnienia, może wpływać na kształtowanie się zachowań niepożądanych, np. agresji.
Budowanie dobrych relacji z dziećmi jest długotrwałym procesem, który wymaga akceptacji, życzliwości, obecności. To proces, w którym niezbędny jest czas, ten codzienny, nie tylko „od święta”, wolny od obowiązków. Każdy z nas – rodziców ma za zadanie wygospodarować w swojej przestrzeni chwilę na wysłuchanie, przytulenie, wspólne gotowanie, dyskusje, wygłupy, partyjkę ulubionej karcianej gry. Te wspólne chwile znaczą dla dziecka bardzo wiele, dają pewność, że jest kochane i ważne. Są cenne z punktu widzenia samooceny i pewności siebie, budowania psychologicznej dojrzałości, co zaowocuje w przyszłości – w relacjach z ludźmi, nauce i pracy.
Bądźmy obecnymi rodzicami, podarujmy czas naszym dzieciom.
Agnieszka Bandura-Kopala
psycholog szkolny